piątek, 20 czerwca 2014

Zakup płyty indukcyjnej = zmiany w wyposażeniu kuchni

Przed dwoma laty wygrałam prawdziwe cudeńko: płytę indukcyjną oraz piekarnik elektryczny firmy Bosch. Radość nie do opisania, zwłaszcza że stary piekarnik już wcześniej przestał ze mną współpracować: rozleniwił się i nie chciał mi dopiekać ciast. Zresztą i stara płyta elektryczna pozostawiała już wiele do życzenia i znowu potwierdziło się to, że w niektóre sprzęty lepiej zainwestować parę złotych więcej, a mieć pewność, że dłużej nam posłużą, a jeśli nie to są to na tyle solidni producenci, że staną na odpowiednim poziomie i załatwią sprawę tak jak należy. Niestety rzeczywistość jest jaka jest i chyba nie ma nikogo, kto nie "naciąłby się" na sprzęt, który psuje się zaraz po upływie okresu gwarancji :( O tym może jednak innym razem :)


Tak więc nowa płyta indukcyjna była spełnieniem moich marzeń. Wówczas jeszcze nie wiedziałam, że to wydarzenie zasługuje na miano REWOLUCJI w mojej małej kuchni. Dlaczego? Nagle okazało się, że ŻADNA moja patelnia nie chce współgrać z tym cudem techniki. I jak tu przetrwać choćby parę dni bez patelni? Na szczęście z garnkami było ciut lepiej.  Co prawda moje najnowsze garnkowe nabytki mnie zawiodły, ale przeprosiłam stare garnki emaliowane, bo tylko one były w stanie dotrzymać kroku mojej nowej płycie... Oczywiście najprościej było po prostu wybrać się na zakupy i po prostu kupić taki "sprzęt" kuchenny, który miał odpowiednie oznakowanie. Jednak nasza polska rzeczywistość jest jaka jest i na takie szaleństwo zakupowe musiałam poczekać. W pierwszej kolejności trzeba było kupić patelnię... Garnki kompletowałam stopniowo i tu niestety spotkało mnie niejedno rozczarowanie. Czy naprawdę na zestaw garnków trzeba wydać kilka tysięcy, by mieć gwarancję wysokiej jakości? Co z tańszymi wyrobami? Czy naprawdę WSZYSTKIE jak jeden są do niczego? O tym (i nie tylko) w najbliższym czasie na moim blogu, a jeśli ktoś ma ochotę podzielić się swoimi doświadczeniami, serdecznie zapraszam do wpisów w komentarzach, w pw na facebooku https://www.facebook.com/wzyciuzakochana?fref=ts lub przez formularz "Napisz do mnie" :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz